piątek, 2 grudnia 2016

Wielka radość dla dzieciarni!

Przyniosłam dzisiaj na lekcję wf marchewkę, wcale nie do jedzenia tylko na nos bałwana.
Tak, w nocy napadało dużo śniegu i postanowiłam zrobić dzieciom niespodziankę: lepienie bałwana
i wojnę na śnieżki.
Taka okazja może się szybko nie powtórzyć.
W kilka minut zbudowaliśmy uroczego bałwanka.

Radość na buziach - bezcenne. 
                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz