piątek, 10 marca 2017

To ja Marcin.

Dzisiaj zajęcia prowadziła pani ze Straży Miejskiej. Przedstawiła nam Marcina i nie był to nowy kolega, tylko żółw, który został porwany z naturalnego środowiska przez kłusowników. Odławiają oni dzikie zwierzęta i przemycają do krajów, gdzie jest na nie popyt. W bagażach podróżnych celnicy znajdują tysiące okazów rocznie. Dowiedzieliśmy się, że kupując egzotyczne zwierzęta, należy sprawdzić czy to zwierze ma zezwolenie CITES lub zaświadczenie, że zostało wyhodowane w Polsce. Inaczej nie kupujmy!






My już wiemy, że los ginących gatunków zależy od nas!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz