Inspiracje.

Dzieci na wakacjach a ja się uczę od superbelfrów. Nowa porcja pomysłów do wykorzystania. Pan Piotr jak zawsze inspirujacy. Świetnie, że zaczynam od początku. Mam już pomysł na ciekawą pracę i nowe narzędzia. SUPER

Najbardziej do tej chwili pasuje, płynące z serca słowo -

Dziękuję. Za laurki, kwiaty i serduszka.

Wąż nakarmiony- nasz czytelniczy sukces.

Tak miło cieszyć się sukcesami. Pani Dyrektor osobiście pogratulowała dzieciom tak pięknego węża czytelniczego. Dyplomy, pochwały zostaną długo w pamięci. Na pamiątkę najlepsi dostali książki, każdy uczeń dostał zakładkę z mottem.
Wierzę, że dzieciaki złapały bakcyla i będą czytać.

Ostatnie gesty i słowa pożegnania....

Na ostatnich zajęciach  komputerowych dzieciaki miały wykazać się znajomością obsługi komputera. Pokazać czego się nauczyły, jakie strony internetowe, najchętniej odwiedzają.  Był:  Scratch, Squla, Bomomo, Tegxedo, Matzoo, Ligboot.  

Każdy mógł pokazać co lubi i potrafi najlepiej, tylko czasu trochę mało.

Wspomnienia miały zapisać. Bardzo podobał mi się wpis "byłam bardzo miła i ciekawa lekcji i świata", albo ".... miałem przy sobie najlepszych kolegów", jeszcze inne można podpatrzeć na zdjęciach.

Zapisały jak czuły i umiały.

Dzień Pustej Klasy

Ten dzień zapowiadał się wspaniale. Na podwórkowe zajęcia przygotowaliśmy zadania z wodą i o wodzie. Mierzyliśmy, przelewaliśmy, wszystko po to, aby utrwalić miary pojemności. W ruch poszły dostępne w klasie kubki, butelki, wiaderka. Napełniliśmy je wodą i musieliśmy obliczyć, ile wody będzie w największym pojemniku, gdy to wszystko powlewamy? Mikołaj i Ada zrobili to najlepiej.

Wielka niebieska misa wypełniła się wodą, bo czekało już następne zadanie: ortokwiatki - nenufary. Wszyscy z ciekawością obserwowali jak papierowe kwiatki się otwierają i odczytywali  ukryte w środku  wyrazy zapisane w tajemnicy przez wszystkie dzieci. Były góry, Mazury, morze, druh, pożegnanie, ... i wiele innych, wszystkie o wakacjach. Dalej utrwalaliśmy ortografię, kolejność alfabetyczną, powtarzaliśmy na rożne sposoby, żeby na koniec napisać  "Ostatnie dyktando". W przerwach był zabawny berek w parach, śniadanie na trawie. Na koniec odkrywaliśmy "Siedmiokierunkowy świat". Co jest na północy, południu, wschodzie, zachodzie, nade mną, pode mną i w sercu? 

Jak piękne i dalekie są już horyzonty moich uczniów: oceany, planety, egzotyczne zwierzęta, polarne zorze, Londyn, źdźbło trawy, mrówki, a w sercu: radość, empatia.  Serce rośnie, gdy się tego słucha.

To był cudowny dzień.  

Jakie to wszystko ciekawe.

W drodze powrotnej z teatru zatrzymaliśmy się aby podziwiać kwietną łąkę w centrum miasta. Tyle ciekawych roślin w jednym miejscu do wąchania, dotykania, patrzenia. Wokół brzęczały pszczoły, nieopodal na drzewie były zawieszone domki dla owadów. W promieniach słońca podziwialiśmy kolorowe kwiaty i trawy, a w klasie zabraliśmy się za malowanie. Jeszcze przed wakacjami powstanie wystawa. 

"Jeż"

Czas tak szybko ucieka, czwarta klasa do nas mruga. Chcę być pewna, że dzieciaki sobie poradzą, będą życzliwe, będą się wspierać i w razie potrzeby wyciągną pomocną dłoń. Dzisiaj ja zasiadłam na krześle opowieści i przeczytałam dzieciom książkę pt. " Jeż". W trakcie czytania zapanowała cisza, dzieci ze wzruszeniem obserwowały jak Piotrusiowi "odpadają kolce". Dużo później rozmawialiśmy o tym co w życiu ważne, zapisywaliśmy to wszystko na serduszkach. Do zeszytu trafiło zdanie
" ...patrz sercem, bo serce się nie myli."